Strona główna » Asertywna w pracy, czyli jak dochodzić swoich racji z klasą

Asertywna w pracy, czyli jak dochodzić swoich racji z klasą

Bronienie swoich racji nie każdemu przychodzi łatwo. Zwłaszcza w pracy i kiedy jesteś kobietą. Nasi koledzy kreują wokół siebie aurę pewności siebie i zdaje się, że rozmowy z szefem, nawet te trudne, nie spędzają im snu z powiek tak bardzo jak nam, kobietom. Często nie chcemy wyjść na jędzę, więc gryziemy się w język zamiast wyrazić sprzeciw, wobec tego, co nam nie odpowiada. Jak bronić swoich racji i prawa do równego traktowania, tak, by było to dobrze przyjęte przez przełożonego i współpracowników? Poniżej zamieszczamy rady do zastosowania w kilku przykładowych sytuacjach.

Jako jedyna zostajesz w pracy po godzinach

Zostanie dłużej w pracy od czasu do czasu to rzecz nieunikniona. Czasem trzeba posiedzieć przy biurku dłużej, by dopiąć wszystko na ostatni guzik zanim zajmiemy się zasłużonym odpoczynkiem. Jeśli jednak nagminnie wyrabiasz nadgodziny, podczas gdy wszyscy inni poszli już do domu, musisz zadać sobie pytanie, dlaczego tak się dzieje. Na początek przyjrzyj się temu jak zarządzasz swoim czasem pracy. Jesteś produktywna w ciągu dnia? A może skaczesz z zadania na zadanie i ciężko Ci się skupić na jednej rzeczy? Multitasking to mit. Nie uda Ci się dzielić uwagi między kilka rzeczy przez długi czas i nie nabawić się przy tym bólu głowy. Zamiast tego przeprowadź jedną rzecz do końca, a dopiero później weź się za kolejne zadanie. Upewnij się też, że nie oglądasz w Internecie obrazków śmiesznych kotów zamiast pracować. Jeśli jednak problem nadgodzin nie wynika z Twojego złego zarządzania czasem, tylko dostałaś od szefa tyle obowiązków, że nie jesteś w stanie sama im podołać, czas na poważną rozmowę. Powiedz przełożonemu, że zdajesz sobie sprawę jaki wynik chce osiągnąć firma, ale nie jesteś w stanie dać z siebie wszystkiego, kiedy masz do zrobienia tak wiele. Poproś o oddelegowanie części Twoich obowiązków komuś innemu, tak by każdy członek zespołu miał istotny wkład w pracę nad zamierzonym celem, ale się nie przepracowywał. Jeśli jednak Twoi współpracownicy też uginają się pod nawałem pracy, konieczne może być powiększenie Waszego zespołu o nowe osoby.

Skradziony pomysł

Pochwaliłaś się swoim świetnym pomysłem nad przeprowadzeniem nowego projektu koleżance. Chwali Cię i przyznaje, że zamysł jest wręcz genialny i bardzo jej się podoba. Tak bardzo, że na kolejnym zebraniu zgłasza pomysł jako swój. I to na nią, a nie na Ciebie spływa fala pochwał. Zalewa Cię wściekłość. Zanim jednak wywołasz awanturę, zastanów się nad motywacją tej osoby. Może znajduje się pod wielką presją, bo jej pozycja w firmie jest zagrożona i chwyta się nawet nieczystych zagrań, by tylko utrzymać posadę? Jeśli jednak uznasz, że kradzież pomysłu to ze strony współpracowniczki czysta złośliwość, porozmawiaj z nią, gdy już ochłoniesz. Przypomnij jej jaki zakres obowiązków ma każda z Was, zwłaszcza jeśli zajmujesz wyższe stanowisko lub pracujesz w firmie dłużej. Może to do Ciebie należy wpadanie na kreatywne rozwiązania, a jej rola polega na ich wdrażaniu w życie. Przyznaj, że zabolało Cię, że przypisała sobie zasługi za Twój pomysł i masz nadzieję, że sytuacja więcej się nie powtórzy. A potem wyrób sobie nawyk przedstawiania swoich rozwiązań tylko osobom decyzyjnym.

Zarabiasz zbyt mało

Dowiadujesz się, że Twój kolega na podobnym stanowisku zarabia znacznie więcej. W dodatku podejrzewasz, że w innej firmie za ten sam zakres obowiązków dostałabyś większą wypłatę. Twoje niezadowolenie z powodu tej jawnej niesprawiedliwości rośnie. Zamiast jednak dusić złość w sobie, zacznij działać. Zrób rozeznanie i dowiedz się ile zarabiają osoby na Twoim stanowisku i o Twoich kompetencjach i doświadczeniu zawodowym w innych firmach. Gdy zdobędziesz wystarczające dowody na to, że otrzymujesz zbyt niskie wynagrodzenie, porozmawiaj z przełożonym. Powiedz otwarcie, w jesteś świadoma rozbieżności w płacy między zarobkami Twoimi a kolegów czy pracowników na tym samym stanowisku w innych firmach. Zapytaj jaka jest przyczyna tego, że nie dostajesz wynagrodzenia adekwatnego do zakresu obowiązków i Twoich kompetencji. Jeśli przedstawione powody wydadzą Ci się bezpodstawne, skontaktuj się z działem HR i poproś o pomoc w wypracowaniu kompromisu w sprawie Twoich zarobków. Jeśli to także się nie uda, zastanów się czy warto kontynuować współpracę z firmą, która Cię nie docenia.

Kilka słów na zakończenie

Każde miejsce pracy ma swój określony styl działania. Czasem poza kompetencjami potrzebnymi do pracy na danym stanowisku musisz jeszcze zaznajomić się z panującą w danej firmie kulturą pracy. O ile zasady są dobre, ponieważ służą jako wskazówki co do postępowania w danej sytuacji, to jeśli czujesz się wykorzystywana lub dyskryminowana, masz prawo bronić swoich racji.

Tagi: